Obecnie w naszych kuchniach najwygodniej rozsiadła się stal nierdzewna. Z tego stosunkowo taniego i łatwego w obróbce produktu tworzy się garnki, sztućce czy akcesoria takie jak solniczki i pieprzniczki. Gdy jednak zależy nam na wyjątkowej trwałości, od tych wspomnianych lepsze okażą się noże kute ze stali damasceńskiej. Znana jest ona od wielu tysięcy lat i była doceniona nawet przez rycerzy walczących w trudnych warunkach. Dlaczego warto w takie produkty zainwestować i dziś?

Jakie właściwości mają klingi ręcznie kute?

Największa popularność damasceńskiej stali przypada na okres średniowiecza (choć znana była ona już dużo wcześniej). W tym czasie była ona uważana za najtrwalszy i najbardziej elastyczny w obróbce materiał, który był idealny do tworzenia chociażby rycerskich mieczy. Przekładało się to jednak na ceny. Trend ten utrzymuje się do dziś – omawiane noże japońskie ręcznie kute są zdecydowanie droższe od ich odpowiedników z nierdzewnej stali.

Co ciekawe, wersje nierdzewne przy wyginaniu potrafią czasem pękać. Ze stalą damasceńską nigdy się to nie stanie, a to dlatego że znajdują się w niej niewidoczne ludzkim okiem nanorurki. Nie musimy się więc martwić o to, że nasze japońskie noże kuchenne ze stali damasceńskiej się wyszczerbią czy chociażby stępią. Nawet przy intensywnym użytkowaniu przez szefów kuchni dużych restauracji nigdy się tak nie stanie.

Oryginalna wersja omawianego surowca była wydobywana w Damaszku. Jej ruda została jednak wyczerpana około 1 700 roku, a samą pierwotną technologię obrabiania już zapomniano. Obecnie jako noże kuchenne japońskie damasceńskie określa się te zrobione z najwyższej jakości stali warstwowej, której warstwy liczy się nawet w tysiącach. W procesie jej obróbki najlepsi są Japończycy, dlatego to też w tym kraju najczęściej powstają omawiane produkty i to z Krajem Kwitnącej Wiśni ściśle związana jest sama nazwa noży. Tak trwałe, designerskie produkty można kupić dla siebie, ale będą one równie dobrym pomysłem na prezent dla młodych małżonków właśnie urządzających swoją nową, pierwszą wspólną kuchnię.